piątek, 24 stycznia 2014

bezglutenowo?

powaznie zaczynam myslec o bezglutenowym jedzeniu
problem w tym, ze nawet przygotowywane jedzenie powinno byc osobno
i do tego wreszcie zaczal mi zyc zakwas zytni razowy
mozna sprobowac zakwas gryczany mhmmmm.......
jutro sie wybiore do ekosklepu zobacze co tam maja
na pewno maja drogo :)
warzywa z kasza niby ok ale ile wytrzymam?
co ze sniadaniem? platki jakies moze bezglutenowe


Postanowilam zanotowac rzeczy ktore gotuje, wydaja mi sie fajne, latwe, dosc szybkie, warte uwiecznienia, nie uzywam zadnych polepszaczy, wzmacniaczy, tzw high processed food, nawet po gotowe sosy siegam z ociaganiem i wahaniem, kiedy ide na zakupy, czytam sklady (nie etykiety!) i wychodze prawie bez niczego...
od lipca 2013 nie jem miesa, czyli pol roku -
w zwiazku z tym staram sie jesc inne rzeczy, ktore wlasnie chce opisac, ku pamieci 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Moja lista blogów

Archiwum bloga

O mnie

stat

statystyka